środa, 7 marca 2012

Recenzja: "Dobrani" - Ally Condie

Opis wydawcy:
Urzekający romans rozgrywający się w świecie, gdzie każdy wybór jest z góry przewidziany, gdzie nawet miłość jest pod kontrolą.

Pierwszy tom nowej serii dla fanów „Zmierzchu” i „Igrzysk śmierci”.

Cassia zawsze była przekonana, że Społeczeństwo wybiera dla niej to, co najlepsze: co powinna czytać, co oglądać, w co wierzyć. Kiedy więc podczas uroczystości Doboru na ekranie pojawia się twarz Xandera, Cassia nie ma żadnych wątpliwości, że to właśnie jest jej idealny partner… do chwili gdy następnego dnia w miejsce Xandera na ekranie wyświetla się przez moment twarz Ky’a Markhama.

Społeczeństwo mówi jej, że to drobna usterka, odosobniony przypadek, i że powinna się skupić na szczęśliwym życiu, które przyjdzie jej wieść z Xanderem. Lecz Cassia nie może przestać myśleć o Ky’u, a gdy oboje powoli zakochują się w sobie, zaczyna powątpiewać w nieomylność Społeczeństwa i staje przed trudną decyzją: musi wybrać pomiędzy Xanderem i Ky’em, pomiędzy życiem, jakie do tej pory znała, a drogą, którą nikt dotąd nie ośmielił się pójść.

 
Nowa moda. Po istotach nocy, czarodziejach - czas na antyutopie, które ostatnio również zalewają nasz rynek, z czego nie ukrywam, ale bardzo się cieszę.

Czy chcielibyście żyć w świecie, gdzie każdy ruch, każde działanie, przyszłość a nawet miłość nie byłaby do końca Twoim wyborem? To nie ty decydowałbyś o tym kim zostaniesz w przyszłości, co będzie Twoją pasją i kogo będziesz kochać. Chciałbyś taki świat? Wiem, że nie. Nikt by nie chciał...

Społeczeństwo wyznacza to, jacy mamy być. I tak w w wieku 17 lat każdy obywatel zostaje dopasowany do drugiej osoby, która ma podobne cechy. Społeczeństwo wmawia ludziom, że to najlepsze dla nich, bo przecież to Społeczeństwo dba o swoich obywateli...

Cassia zostaje dobrana do Xandera, swojego najlepszego przyjaciela. Początkowo wszyscy, rodzina Cassie i Xandera, jak i sami zainteresowani, są uradowani takim zbiegiem okoliczności, jednak do czasu. W domu, już na spokojnie, Cassia odtwarza informacje o swoim Dobranym. Jednak zamiast twarzy Xandera na moment wyświetla się inna twarz, równie dobrze jej znana... To wydarzenie wpłynie na Cassię. Bo to, co widziała, to na pewno była tylko pomyłka?

Miałam spore wątpliwości co do tej książki podczas czytania pierwszych rozdziałów. Ba! nawet do połowy wciąż się wahałam, czy dokończyć czytanie, jednak coś drgnęło i akcja wskoczyła na tor, jaki mi najbardziej odpowiadał. Nim się zorientowałam a znalazłam się na ostatniej kartce. Akcja bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.

Porównanie książki do "Igrzysk Śmierci" uznałabym za nadużycie. Podobna narracja i świat niepodobny do naszego to za mało, by ot tak sobie porównać te książki do siebie. "Igrzyska Śmierci" to pełna pasji książka, "Dobrani" to w głównej mierze romantyczna historia z "nienormalnym" światem w tle.

Co najbardziej mi się podobało, to przemiana głównej bohaterki z postawy uległej, grzecznej dziewczynki w odważną, buntownicza młoda kobietę. W przedstawionym świecie Cassia powinna być cicha, niezbyt się wyróżniająca, a na przekór Społeczeństwu Cassia jest gotowa walczyć o życie jakiego chce. Oczywiście to było do przewidzenia, mimo wszystko jej postawa szalenie mi się podoba i zapewne gwarantuje to dobrą rozrywkę przy czytaniu drugiej części, która pewnie przeczytam.

Raczej nie będę wypatrywać książki z wypiekami na twarzy, ale myślę, że warto poznać świat wykreowany przez autorkę. A emocje, które będą nam towarzyszyć przy lekturze, niech obudzą w nas bunt o walkę o życie.... jakim chcemy żyć.

Ocena ogólna: 7/10

Nastąpiła reaktywacja bloga :) Po naprawdę długiej przerwie wywołanej przez stresującą i męczącą pracę, jeszcze gorszego szefa, wracam do blogowania. Chcę nadgonić wszelkie zaległości i nadrobić zobowiązania względem Wydawnictw.
Mam nadzieję, że się uda ;)

13 komentarze:

Tirindeth pisze...

@lmo, jak wspaniale, że do nas wróciłaś *_* Co do książki, jeszcze nie czytałam i uważam, że wszelkie porównania zawsze będą działały na niekorzyść danego dzieła. Mimo to nie skreślam Dobranych, kiedyś chętnie przeczytam :)

kasandra_85 pisze...

Książkę czytałam i bardzo mi się podobała. Teraz czekam na kontynuację:)

Unknown pisze...

Czytałam i mam podobne zdanie, zwłaszcza co do głównej bohaterki. Póki co, czekam no kontynuację ;)

Dalia pisze...

Ksiązkę czytałam i mam pozytywne wrażenia...ciekawe kiedy ukaze się kontynuacja?
ps. Witam po długiej przerwie, mam nadzieję ze wraz z wiosna- pozytywne nastawienie i energia doładuje Cię w pracy :) Pozdrawiam

Klaudia pisze...

Słyszałam, że książka nie porywa za bardzo. Ale okładki (zarówno pierwszego jak i drugiego tomu) są bardzo ładne, skromne i zachęcają do kupna

Zakładka do Przyszłości pisze...

Jej nowy post ;) "Dobrani" spodobali mi się mimo iż oczekiwałam po tej książce czegoś więcej. Chętnie poznam losy dalsze bohaterów. Podobnie jak Ty cieszę się z mody na antyutopie i zawsze chętnie czytam książki z tego gatunku ;)
Pozdrawiam i życzę powodzenia w nadrabianiu recenzji (będzie dobrze!) - a ja już wypatruję następnych wpisów ;)

Gosiarella pisze...

Może należę do mniejszości, ale zakochałam się w tej książce i zaliczam ją do ulubionych. Może przez to, że bohaterka zmieniała się przez całą historie, a co bardziej prawdopodobne urzekła mnie taka wizja systemu totalitarnego oraz tego, jak odcisnął się on na ludzkiej psychice.

Karla pisze...

Fanką "Zmierzchu" zdecydowanie nie jestem, ale książka wydaje mi się ciekawa, oryginalna.

Magda pisze...

kiedyś miałam wielką "fazę" na tę książkę, ale już mi przeszło i pewnie będzie musiała poczekać na swoją kolej :)

zaczytana pisze...

Książki jeszcze nie czytałam, ale mam na nią wielką ochotę od momentu pojawienia się jej w księgarniach.
Ah ja też właśnie reaktywuje bloga bo również miałam spory zastój.

Katie pisze...

Książa praktycznie przez cały czas mnie nudziła. :P Tylko koniec mnie zadowolił, dlatego z chęcią przeczytam dalszą część. :>

Pozdrawiam. :D

Katie pisze...

Książa praktycznie przez cały czas mnie nudziła. :P Tylko koniec mnie zadowolił, dlatego z chęcią przeczytam dalszą część. :>

Morrigan pisze...

Książki nie czytałam, ale mam nadzieję, że wrócisz już na stałe :)

Prześlij komentarz

Proszę, pamiętaj, że każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania, dlatego uszanuj moje.
Komentarze obrażające mnie będą usuwane.